Czołem - asekuracja jest lekko wymagająca, szczególnie na ostatnim wyciągu (kancik filarka). Prowadził go Marek Nieciecki, który się nie bał :). Przyda się młotek i przygarść cienkich haków. Uwaga również na dolnym wyciągu, jest lekko krucho. Najfajniejsza jest rysa na trzecim wyciągu, za VI/VI+. Kilka ringów znajdziesz jedynie na wyciągu doprowadzającym do trawersu, który jest wspólny z Mumumu. Droga chyba nie ma wiele powtórzeń, po prawdzie nie jestem pewien czy ma jakiekolwiek...
Pozdrowienia i powodzenia
maciek tertelis