No cóż.. ja bym jednak - przed zabraniem się za pisanie podsumowań - sugerował przyspieszony kurs topografii Tatr. Może uniknąłbyś błędów, które dyskwalifikują na etapie przyjęcia na kurs przewodników tatrzańskich..
O krótkim kursie "kto jest kim w środowisku wspinaczkowym" nie wspomnę. Nie tylko Biedruń się może zdziwić, po przeczytaniu informacji o swoim przejściu.
Nad resztą nawet nie będę się próbował znęcać. Szkoda czasu.