Uskok nie jest najtrudniejszy ale za to jest klasycznym i prostym przykładem uskuteczniania ominięć. Przez wielu poprzedników praktykowanych. Nie mówiąc o tych co wbiegali i zbiegali zachodnią granią.
Dla mnie część ideału to właśnie brak omijania trudności. To już chyba lepiej przyazerować niż ominąć.
Ideały są po to żeby do nich dążyć.