Re: nazewnictwo a nazwiska

gl Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> MSW?


Bingo!
Pomysł zaproponował czytelnik "Niedzieli", niestety, z tamtego czasu nie ma archiwum w sieci, jak się przekopie w jakiejś bibliotece przez roczniki, to wkleję.

Tok rozumowania pomysłodawcy był mnie więcej następujący:
1. Szczyt JPII w Polsce być musi, to oczywiste
2. Jeszcze takiego nie ma (tu się mylił, Jaworzyna już nosiła nazwę Groń Jana Pawła);
3. Giewont najbardziej znany, ale tam już jest krzyż, dwa grzyby w barszcz to za dużo,
4. Powinien być to szczyt wybitny - to oczywiste
5. To może Rysy, bo w końcu najwyższe?
6. Rysy są niestety bezczeszczone przez setki turystów, nie powinien to być szczyt zbył łatwo dostępny
7. No to ... MSW.

Na dodatek padła propozycja żeby szczyt się czymś wyróżniał, żeby każdy, kto przyjdzie nad Morskie Oko, wiedział, który to szczyt.
Krzyż na szczycie - nie, bo będzie się kojarzyć i mylić z Giewontem.
No to tiara lub infuła, metalowa, duża, widoczna z daleka i żeby błyszczała w słońcu.

Myślałem, że się popłaczę ze śmiechu, jak to czytałem.

K.