Proszę bardzo - odpowiedź jest prosta. Nie ma stałej linii zjazdów, zjeżdżający (wycof w trudnych warunkach!) po prostu sam zakłada stanowiska i poświęca dla ratowania skóry kilka haków/mechaników/kości/ pętli. Tak przy okazji: kości do stanowiska zjazdowego należy wbić młotkiem!
Pozdrawiam Aniu i powodzenia - Grzegorz.