No wiec jak juz rozbijamy mity lawinowe to konsekwentnie :-) - to co piszesz jest generalnie sluszne bo faktycznie w Tatrach (w Alpach zreszta tez) dominuja wiatry poludniowe i poludniowo-zachodnie wiec snieg jest nawiewany na stoki polnocne glownie i tam jest najgorzej zazwyczaj... ale wlasnie "zazwyczaj" - wystarczy ze zacznie dluzej i silniej wiac od polnocy np i sytuacja sie odwraca. Tak bylo np w marcu 2009 i stad ta bardzo nietypowa lawina z Uhrocia na Betlejemke, zreszta bardzo podobnie bylo kilkanascie dnie temu - znowu zaczely sie robic spore nawisy na Uhrociu i grozila "powtorka z rozrywki" , na szczescie wiatr ostatnio wrocil do "poludniowej" normy i znowu juz w niedziele zaczelo byc tak jak powinno wg regul.. :-)
Dlatego np EAWS zaleca (choc jeszcze nie jest to wymog) aby w komunikatach lawinowych byly podawane najbardziej zagrozone wystawy stokow - cos takiego podaja np Slowacy i nasz GOPR juz tez...
pzdrw
T