Luka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Re: Grań Hrubego,
09 paź 2010 - 19:00:11
> Widzę że brak konkretnych odpowiedzi :)
Odpowiedz konkretna (i wrecz kapitalna) jest tuz obok, mam nadzieje ze Mariano tez znalazl.
Dal to i odeslal tu user
Rumanowy dzien przed postem Luki:
rumanowy Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Re: Grań Hrubego,
08 paź 2010 - 20:56:45
> (...) W lipcu 2009 roku był na forum wątek o Grani
> Baszt. Wypowiadałem się przy okazji na temat Grani Hrubego.
Tu zas ta wypowiedz Rumanowego w watku pt.
grań baszt:
wspinanie.pl/forum/read.php?4,423052,423090#msg-423090
c.d., Luka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Robiłem 3 lata temu od Furkota do mniej więcej
> połowy.
No, to wiele wyjasnia, owo mniej wiecej. :)
Moglbys dla jasnosci podac formacje/przelaczke, do ktorej doszedles?
> W jednym miejscu zaraz za głównym wierzchołkiem
> zrobiłem jeden zjazd (około 25m),
Czy zatem obok owego kominka z przewezeniem, o ktorym pisze Rumanowy?
> dalej popylałem bez asekuracji. Nie trzymałem się
> ściśle ostrza, czasami obchodziłem po stronie Niewcyrki.
to klucz wyjasniajacy, czemu by latwo. Poza tym miales ze soba sznurek.
(Rumanowy nie mial nawet repika do przeciagniecia plecaka)
> Z wycofem nie było problemów, jeden zjazd na
> stronę Niewcyrki.
j.w. o sznurku.
Cala sztuka w tej grani, ze zeby popylac, trzeba niesc jak najmniej, i znac patenty.
Pozdr.