na tej ścianie byłem z 4 lata temu. Raz schodziłem przez cmentarzysko - zejście syfiate, nawet jak jest sucho nie polecam .
Ja nie lubie zjazdów, ale na Kieżmarskim to najlepsze wyjscie. 2 razy zjezdzalem drogą "Cesta do hor VIII-". Zjazdy zajęły nam z kumplem 1,5 h, . Początek zjazdów nie tak łatwo znaleść . Z kolegą robiłem wcześniej drogę " płyty Kriśaka" , która kończy się niedaleko "Cesta do hor ".
Na wielkim zacięciu jest bardzo dużo haków ( kluczowe, górne wyciągi) . Na 3 górnych wyciągach jeżeli coś zakładałem to bardzo mało . Stany też były . Czy haki dobre? Nie wiem nie latałem, nie wyglądały tragicznie , ale żadnego nie sprawdzałem ( młotka też nie miałem)
Góra drogi ( nad rynną binkenmajera ) bardzo ładna . Poniżej rynny droga ma niejasnty przebieg i nie zachwyca.
pozdrawiam