Tak, ten Koncert akurat Kulka gra arcygenialnie. Nikt tak jak on.
W ostatni piątek na kamieniu Miecia (tak dosłownie "na" bo reszta była zasypana) odpaliłem znicz, po którym uczestniczyłem (spóźniony z powodu odpalenia znicza) w Walnym Zebraniu Członków (co brzmi dumnie!) Stowarzyszenia im. M. Karłowicza, z którego najciekawsza była prywatna kolacja z udziałem części uczestników, reszta była mniej ciekawa bo nie było kworum... Ale: Towarzystwo działa prężnie: W 100. Rocznicę śmierci Miecia był zorganizowany z dużym romachem koncert symfoniczny - a to jest naprawdę rzecz wymagająca wielkich zabiegów organizacyjnych i finansowych.
Dodam jeszcze, że Mistrz Mieczyław napisal ów koncert jako były już skrzypek na koniec swoich studiów kompozytorskich u H. Urbana w Berlinie (u tegoż też studiował wczesniej I.J. Paderewski) w hołdzie swemu nauczycielowi skrzypiec z Warszawy, prof. Barcewiczowi, który był prawykonawcą partii solowej.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-03-05 23:00 przez Jacek - org..