Hej
Mam nadzieje ze to nie zabrzmi jak pouczanie (bo i kompetentny nie jestem ;-)) ale jezeli myslimy o tym samym to osobiscie to ja bym byl ostrozny z ladowaniem sie w ta jasna skale, chyba ze masz obczajone ze sie nie sypie za bardzo. Jak na moj gust i na oko ze zdjecia to wyglada to ze troche tam gruz leci i o ile dobrze widze to jest tam cos na ksztal lekkiej depresji wiec pewnie dlona czesc to zbiera potencjalny ostrzal z gory...
pozdr
PS Doktorze, a od jakiej sciany Ziomek nie byl specem... to byl Gosc