adaśko - piszą o przelocie ptaków nie miałem na mysli tego pojęcia w sensie takim jakie stosuje się w odniesieniu do kaczek nad morskim okiem tylko możliwość spotkania gatunku w całych tatrach, Nigdzie nie pisałem że płochacz czy pomurnik żyją tylko w waksundzkiej tylko o tym że to jedno z ich ulubionych miejsc gniazdowania w tatrach. LEMAHASTA pisze o tym ,że nigdy nie przepłoszył żadnego zwierzęcia chodząc po rezerwatach czy o wchodzeniu do gawr co jest tak oczywistą bzdurą której nawet sądzę ,że nie trzeba komentować. Żeby było jasne nigdzie również nie napisałem ,że jestem jakimś zagorzałym przeciwnikiem wchodzenia do rezerwatów tylko to że uważam że jak się zacznie walić młotkiem w waksmundzkiej to zrobi się krzywdę przyrodzie tatrzańskiej. Sam mam sobie wiele do zarzucenia, bo będąc świadomym tego w jak znaczny sposób mogę wpływać swoją obecnością na zwierzęta w ostojach wspinałem się w rezerwatach. Teraz poprostu pewne miejsca odpuściłem bo wiem że tam szkodzę.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2006-01-16 15:49 przez qverty.