Cześć,
w weekend przeszliśmy Międzymiastową (bardzo nam się podobała),
ale na ostatnim wyciągu miałem trochę kłopotów z końcówką.
Mianowicie po przejściu "podwójnymi ryskami" (VI/VI+) przeszedłem chyba około 5metrów w pionie i odbiłem nieco w lewo - około 3m. Bardziej na lewo widziałem wyraźne zacięcie, ale wydawało mi się, że wg. schematu powinienem wrócić nad podwójne ryski. Trafiłem na półeczkę i dalej poszedłem w pionowe zacięcie z obłym kantem po prawej. Liczyłem, że teren trochę odpuści trudności, ale jak na moje było nadal około VI i w dodatku asekuracja sprawiała mi spore problemy (nie siadała już tak dobrze jak wcześniej). Wyszedłem na górne półki dokładnie między dwoma stanowiskami (ringi zjazdowe). Nie trafiłem na stanowisko 3 (na schematach Dozenta) za którym miał się zacząć teren IV-kowy (lub V-tkowy jak gdzieś też widziałem) ale od razu wylądowałem na górnych półkach.
Pewnie poszedłem za mało na lewo?
Czy powinienem wyjść dokładnie pod Kominem Owsików przy stanowisku (ring zjazdowy)?
Czy to 3-cie stanowisko istnieje?
Pozdrawiam,
Karol