Paszczu wklada najwiecej trudu w sfinalizowanie porozumienia. Ostatni tekst wprawil w niemale zdziwienie Wojtka K. :-) ale dosadnie pokazuje pewne sprawy.
Z innej beczki ciekawe byloby pozniej (w odleglej przyszlosci) pokazanie jak zmieniala sie wersja pisana porozumienia - o ile do niego dojdzie :-) bo jak pewnego razu Wojtek powiedzial "W takim towarzystwie nie dojdziemy do zadnego uzgodnienia". Ja mam nadzieje ze dojdzie, gdyz te 5 punktow do ktorych doszlismy sa na granicy albo porozumienie albo kazdy robi tak jak chce.
Z tymi rezerwacjami (1 spit i petelka) to chyba jakies jaja? Widzac takowy pomyslalbym ze koles sie ewakulowal a nie rezerwowal.
"wszyscy tu od czerwca (co mają troche szarych komórek) domyslamy sie że ktoś puścił bąka w wąskim gronie...." - to fakt wietrzenie nic nie pomaga, ale nikt dusic sie nie bedzie gdyz tatrzanskie powietrze samo rozwieje to niebezpieczenstwo.
Redaktorzy wspinanie.pl tez nie dotrzymuja umow. Mialo nie byc pisane o przejsciach z Zachodnich a tu:
[
www.wspinanie.pl]
i to gdzie Na organach!!!!- soli w oku parkowców.
Ze sie wspinamy w Zachodnich to jedno a to ze jest szanasa na otwarcie Raptawicy (legalny wspin) to drugie.
"Z szybkością mknącej błyskawicy
przecina wiosenny powiew"