Maćku,
sprawa jest trudniejsza niż się na początku wydawało. Na razie jesteśmy w impasie, ale jestem głęboko przekonany że z niego wyjdziemy. Potrzeba nam tylko więcej czasu niż na początku sądziliśmy. Warto jednak poczekać i spokojnie dążyć do celu, bo tutaj żadne przejściowe formuły nie moga wchodzić w rachubę. W międzyczasie każdy niech robi tak, jak mu sumienie dyktuje - znane są przecież wypowiedzi większości stron, a więc można sobie wyrobić zdanie nt tego, co sie w tym przyszłym porozumieniu znajdzie.
Przepraszam wszystkich, że to się tak ciągnie, ale nie jest to z naszej strony żadne zaciemnianie. Byc może, porozumienie dopracujemy dopiero na koniec roku, choć osobiście mam nadzieję na wcześniejszy termin.
pozdrawiam