Adam,
napisałeś
"Jak wiadomo reguła jest regułą a wyjątki, wyjątkami. Problematyczna jest kwesta kto i kiedy mógłby robić drogi od góry! Drogi przełomowe (często bardzo trudne) obronią się same. Inne zaboltowane "na śmierć" będą pomnikiem "słabych" pomysłów wzbudzając głupkowate uśmieszki."
No własnie, tylko kto ma decydować o tym czy to wyjątek czy nie ? czy droge bedzie można obić od góry pod warunkiem uzyskania trudności VI.5?
A co to znaczy "droga przełomowa" w Tatrach? Bo jeśli byłałaby nią Metalika to dlaczego nie miałby nią być wielki okap na "Wedrówce Dusz"?
"Było to szeroko dyskutowane 12 czerwca"
Przecietny czytelnik tego forum raczej nie brał udziału w dyskusji z 12 czerwca. Czy napiszecie o tym coś więcej?
Pozdrawiam Kuba