panowie spokojnie
Chodzi tylko o wymianę haków na niewielką ilość stałych przelotów oraz o poprawę stanowisk zjazdowych. Nikt nie mówi o Tatrach bez haków to jakiś absurd, nie dajmy się zwariować chodzi o ideę. Każdy wie że zimą i na niektórych drogach bez młotka ani rusz, a dodatkowo niektórzy (i także ja) lubią wdupiać te jedniczki i najfiki :-)
Tak więc chodzi tu o klasykę na popularniejszych drogach a fundacja bez młotka ma byc zalążkiem takiej jaka działa w Dolinie - wiadomo której.
"Z szybkością mknącej błyskawicy
przecina wiosenny powiew"