Ostatnie mój pytanie pozostało bez odpowiedzi, ale jako że staram sie być zwierzęciem niezmordowanym postarałam się poprawić i sformułować Nowego Lepszego Posta ;)
Ostatnio widziałam zajebistą kurtkę gore-tex, puch, primaloft, kevlar w jednym! Firmy SupaŁojant! Jak myślicie jak się dziabie w takiej szmacie?
Buty, skorupy, pachnący plastik, botki z jednego kawałka skóry oba, ale skubane nie były na Vibramie niestety, myślicie, że warto?!
Spodnie MediumShell, podobno wytrzymały przelanie przez nie całego Morskiego Oka za 100000 euro. Widzieliście może jakąs promocję tych gaci?
A więc chodzi mi o ubraniowe rady dla przyszłej zimowej Łojantki. I w żadnym razie nie mam na myśli koloru...