Hej
Kilka pytan o wspin zimowy w tatrach.
wspinam sie tylko latem i tej zimy tez chce cos załoic.
z archiwum wylaniaja sie takie drogi: potoczek na czubie nad karbem.. załupa h. prawe zeberko
wlasnie.. czy prawe zebro na pierwsza droge to nie za duzo?
aaa i jeszcze odnosnie prawego zebra.. rozumiem ze dolny (wejsciowy wariant ziomowy) omija te skalne IV+... ale dlaczego potem zimowe warianty uciekaja na prawo i omijają ta II-III scianke pod koniec (ta za stanowiskami zjazdowymi)?
czemu nie chodzi sie tam zima?
i jeszcze.. co powinno sie miec jesli chodzi o asekuracje na takich drogach? mam pelen zestaw letni (kosci, heksy, frendy) i zastanawiem sie co jeszcze dokupic? sruby do traw sie przydadza? sruby lodowe? ile? duzo haczywa?
z czego sie tak wlasciwie asekurowac na takim np potoczku?
uuuf to chyba tyle.. juz wiecej z siebie nie wycisne:)
pozdr