Arturze, Kacprze albo Jacku naprawde warto pogadac z Batmanem. Jest OK i tez walcza o smiglo i nasze i "swoje" bo potrzebne jest jedno w Sudetach. Z Batmanem sie dobrze gada.
(A tak swoja droga to mze by bylo latwiej ukrasc jakis lotniskowiec jankesom i problem z helikopterami rozwiazany na pare lat? )