Jeszcze nie do końca. Złożyliśmy wprawdzie dokumenty w sejmie - do marszałka i szefa komisji ochrony środowiska; a z kalendarium prac sejmu wynika, że ta komisja nie będzie się już ustawą zajmowała - natomiast tuż po świętach ma się nią zająć komisja europejska. W tej sytuacji pozostaje nam przesłać nasz apel do posłów tej komisji drogą elektroniczną, a o ile się da to Icefall dowiezie też w formie papierowej we wtorek.
Dla nas jest oczywiste, że proponowane rozwiązanie odpowiada standardom europejskim i swiatowym - więc byłoby czymś dziwnym, gdyby posłowie z komisji je odrzucili - ale jak wiadomo w tym kraju cuda się zdarzają (wędrujące przecinki itd. itp.). Nerwówka ma szansę skończyć się już po najbliższym posiedzeniu sejmu. Czyli za tydzień już wszystko powinno być jasne.