Witam !
Cała inicjatywa z nowelizacją ustawy o ochronie przyrody jest fajna ale widze tu jeden zasadniczy problem. Projekt ustawy stanowi że opłaty za wstep do parku są przychodami gospodarstw pomocniczych. Gospodarstwem pomocniczym jest wyodrębniona z jednostki budżetowej, pod względem organizacyjnym i finansowym, część jej podstawowej działalności lub działalność uboczna. Gospodarstwo pomocnicze pokrywa koszty swojej działalności z uzyskiwanych przychodów własnych, a połowę zysku (dochód minus koszty) odprowadza do budżetu państwa. Tak wiec jeśli chodzi o TPN to gospodarstwo pomocnicze zajmuje się finansowaniem ochrony przyrody, utrzymaniem infrastruktury turystycznej itp. Może realizować zadania uboczene ale na pewno nie może wykonuwać a więc finansować działalności iratowniczej. Ta jest bowiem zarezerwowana dla organizacji ratowniczych (TOPR, GOPR, WOPR). Inny aspekt tej sprawy to to, że skoro ratownictwo nie leży w zakresie działalności gospodarstw pomocniczych to wydane pieniądze (np dla TOPR) nie mogą być kosztem uzyskania przychodu gospodarstwa. Czyli dla przykładu goispodarstwo zarobi 100 zł i wyda dla TOPR 60 zł. Zostanie mu 40 zł a z tego co wyżej połowę zysku (w tym wypadku 50 zł) musi odprowadzić do budżetu...efekt jest taki ze jest deficyt.
jest to bardzo powazny problem i naprawde nie można go lekceważyć. Takie rozwiązanie z ww. przyczyn może po prostu nie przejsc w Senacie i w Sejmie. Trzeba natomiast coś wymyslić. Proponuję poruszyć niebo i ziemię, ruszyc głowami bo może się jednak uda....