Zgodnie z postulatem Dziadka z jednego z poniższych postów, proponuję aby wszyscy chętni poszukali w necie *wszystkich możliwych* adresów:
Osób mających w tym kraju cokolwiek do powiedzenia w sprawach ochrony srodowiska: członków jakichś komisji sejmowych, organizacji ekologicznych, władz i pracowników wydziałów uniwersyteckich z tej branży itp. Trzeba im uświadomić wagę problemu, tak żeby PRZYNAJMNIEJ NIE PRZESZKADZALI, jeżeli ktoś będzie się z nimi konsultował w sprawie zmiany Ustawy (a najprawdopodobniej będzie).
Dodatkowo - trzeba znaleźć namiary na jak najwięcej klubów sportowych - zrzeszających ludzi uprawiających dyscypliny "górskie" - nie tylko łojenie, ale i narciarstwo, kolarstwo górskie, paragliding, a w koncu zwykłą turystykę... Oddziały PTTK, jakieś kluby łazików, harcerzy - wszyscy, którzy przynajmniej raz w roku mogą znaleźć się w Tatrach.
Trzeba udeżyć do władz gmin z południowej Małopolski - czyli tam, gdzie teoretycznie może pomagać śmigło.
Potem te wszystkie adresy wrzucajmy do tego wątku. Na koniec zrobi się z nich bazę danych i każdy ją sobie ściagnie. Wtedy zaczniemy zmasowany lobbing (ale bez przegięć!!!).
Do wszystkich osób wyśle się info o Akcji "Śmigło dla TOPR", do części także prośbę o zainteresowanie się zmianą ustawy.
to tyle na gorąco.
Icefall
_______________________________________