19 II 2004 SPRAWOZDANIE Z ROZMÓW

20 lut 2004 - 02:41:30
Wolna Brytanio,

Sorry, że tak późno się zabieram za to sprawozdanie, ale po prostu nie dałem wcześniej rady. Przeglądałem Wasze posty w wątku Artura Hajzera i Dzika i widzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Dużo nowego tu nie napiszę - ale postaram się niektóre rzeczy doprecyzować.

Artur Hajzer przedstawił już w skrócie swoją koncepcję utworzenia Komitetu Organizacyjnego Akcji "Śmigło dla TOPR". Projekt jest jak najbardziej słuszny - pozwoli nam na opanowanie rozpędzającej się machiny tak, aby nie wypadła z torów. Pomysł ten omówiłem już z Prezesem TOPR, Józefem Janczym, który nie ma do niego żadnych zastrzeżeń. Wola współpracy jest całkowita - nie obawiajcie się więc, że napotkamy na jakieś przeszkody biurokratyczne ze strony Pogotowia.

Musimy koniecznie ustalić skład reprezentacji na pierwsze spotkanie Komitetu. Miejsce i czas też do uzgodnienia: proponowane i oczywiste lokalizacje to Centrala TOPR lub siedziba Alpinusa; termin -> wybierzemy. Józef Janczy się dostosuje - mówi, że może dojechać tam gdzie nam będzie odpowiadało.

Komitet Organizacyjny zajmie się całością działań koordynacyjnych - przede wszystkim zacznie od napisania "Deklaracji o Współpracy", regulującej zakres i formy stosunków między wszystkimi stronami. Da nam to możliwość występowania jako swego rodzaju instytucji posługujacej się logiem TOPR i działające na zasadzie pełnomocnictwa - za zgodą i z upoważnienia TOPR - we wszelkich sprawach związanych z Akcją. Pierwsze spotkanie Komitetu powinno też dać odpowiedź na pytanie, czy przyjmiemy formę Fundacji - wydzielonej ze struktury PZA lub Pogotowia.

Artur Hajzer prowadził wstępne konsultacje w sprawie Fundacji przy PZA - jednak szczegóły pojawią się na spotkaniu Komitetu. Na razie nie powinniśmy to uskuteczniać dezinformacji.

Moim zdaniem, reprezentację PZA powinniśmy zaproponować Arturowi Paszczakowi - jedynemu chyba członkowi Zarządu, który aktywnie działa na Brytanie, zna nasze pomysły, plany i potrzeby oraz w większości się z nimi identyfikuje. Popraw mnie, Paszczu, jeśli jestem w błędzie :-) Nie przychodzi mi do głowy inne nazwisko oprócz Artura P.

Proponuję, żeby oprócz Admina Brytana, do prac Komitetu zaprosić też mogącego podejmować decyzje przedstawiciela "Gór". Stanowiliby oni reprezentację medialną, tubę i patronów akcji. Uważam, że obaj(oje) są niezbędni.

Chętnie podejmę się wszelkich prac związanych z organizacją - co tylko będzie możliwe w ramach mojego czasu i pieniędzy. Kto jeszcze chciałby uczestniczyć w "Trójce"? Zgłaszajcie się, a społeczność Brytana dokona wyboru.

Artur Hajzer - jak sam napisał - może wystąpić jako osoba prywatna, lub jako przedstawiciel konsorcjum któremu szefuje. Z naszej rozmowy wynika, że zostanie to skonkretyzowane po najbliższym posiedzeniu Zarządu Firmy.

Pomysł na organizacje prac wszystkich elementów organizacji jest świetny: działamy wspólnie na zewnątrz, każda strona ma prawo veta, ale istnieje podział obowiązków i odpowiedzialności: za zadymy odpowiada anonimowy Brytan; lobbyingiem (Ustawa!) zajmuje się PZA - ma do tego odpowiednich ludzi, np. Prezesa Onyszkiewicza; Artur Hajzer weźmie na siebie PR/reprezentację w branży outdoorowej; w końcu TOPR - działa na linii My-MSWiA. Księgowi każdej z grup prowadzą obsługę finansową przeprowadzonych zbiórek i środków uzyskanych od sponsorów.

***

Z Arturem Hajzerem i Prezesem TOPR omawialiśmy też drobniejsze sprawy i wszystkie nasze brytanowe pomysły:

TOPR próbuje lobbować w sprawie zmiany Ustawy, ale ma za małą siłę przebicia. Należy więc przeprowadzić zmasowany atak ze wszystkich stron - musimy się w to włączyć w każdy możliwy sposób! Lawina listów i maili to jedno (Brytani wiedzą jak to robić ;-) prawda?!), a drugie to lobbying polityczny - z tego względu połączenie różnorakich wpływów i znajomości nas wszystkich ma kluczowe znaczenie.

Puszki w schroniskach to żaden problem - jak się zresztą można było spodziewać. Po spotkaniu Komitetu omówimy ich lokalizację z szefostwem schronisk.

Cel rezerwowy pt. wypożyczalnie sprzętu lawinowego jest zbyt drobny. Artur mówi, że podjęcie decyzji o uruchomieniu takiego czegoś w sieci sklepów Jego firmy jest kwestią kilku minut - na takiej samej zasadzie działają już wypożyczalnie raków i dziabek w sklepach Alpinusa. Nie jest to jednak coś godnego naszej Akcji - trzeba wymyśleć coś o zdecydowanie większym znaczeniu. Uprzedzając pytania - nie ma za bardzo opcji na uruchomienie takich wypożyczalni w schroniskach: kto by miał sie tym opiekować? Trzeba by zatrudnić kogoś do wypożyczania, a przeca nie będzie się tym zajmował ratownik na dyżurze!

Sprawy typu udział Poczty Polskiej, Allegro i innych dużych firm trzeba będzie ruszyć a.s.a.p. po podpisaniu deklaracji współpracy, kiedy będziemy już mieli zgody, umowy i prawo do logo TOPR.

Ramy czasowe - długie, być może bezterminowe...

Wydzielone konto - do dyskusji na spotkaniu Komitetu. Może być, może nie być (wtedy tylko odpowiedni tytuł wpłaty).

Za pewien czas TOPR wypuści na rynek specjalną, imienną KARTĘ TOPR - o nazwie "Przyjaciel TOPR" lub (lepiej) "Członek Wspierający TOPR". Kartę taką trzeba będzie wykupić (jednorazowo lub na zasadzie subskrypcji). Oprócz dumy i zadowolenia z dobrze zainwestowanych pieniędzy ma ona dawać swojemu posiadaczowi spore bonusy - m.in. zniżki na wstęp do TPN, zniżki w sklepach, etc. To co powiedział Prezes Janczy a'propos zniżek do TPN śiwadczy o tym, że współpraca z Parkiem idzie dobrze - być może uda się wkręcić Park w lobbying na rzecz zmiany ustawy....

Pomysł z SMSami (ale zwolnionymi od prowizji dla operatora!!!) jest genialny. Złotówka to tyle co nic - będzie to można wydac wielokrotnie w ciągu tygodnia nie odczuwając tego w portfelu - w skali kraju (odpowiednio rozreklamowane rzecz jasna) może to przynieść gigantyczne zyski w krótkim czasie. Decyzję co do udziału innych operatorów oprócz PLUSa musi podjąć TOPR, bo pewnie ma jakieś ograniczenia sponsorskiej natury... Faktem jest, że łatwiej jest wysłać kilka(naście/dziesiąt/set) SMSów w ciągu miesiąca, niż wybrać się na Pocztę, postać w kolejce, zapłacić...

Koniecznie trzeba opracować wzór blankietu (ale to juz po spotkaniu Komitetu, żebyśmy wiedzieli czy będzie nowe konto, czy określony tytuł wpłaty na dotychczasowym koncie) i wynegocjować z Pocztą zniesienie prowizji od przekazu gotówkowego - w końcu to działalność charytatywna!

Podobną rzecz należy zrobić z jakimś strategicznym bankiem. Może ktoś z Was ma w rodzinie lub wśród przyjaciół wysoko postawionego bankowca? Trzeba wybrać jeden duży bank, który ma sporo oddziałów w całym kraju. Niech się przyłączy do akcji i odpuści sobie prowizję od przelewów na rzecz TOPR!

Wydaje mi się, że TOPR powinien rozpocząć rozmowy z BP na temat przyszłego, całkowicie darmowego paliwa lotniczego dla śmigłowca (proszę mnie poprawić w razie czego - nie wiem na czym latają helikoptery- byle nie na rzepaku...).

Trzeba znaleźć gazety (lub czasopisma ;-) *nie-wspinaczkowe*, oraz rozgłośnie radiowe zainteresowane stałym informowaniem swoich czytelników/słuchaczy o celach, przebiegu i wynikach akcji. To musi być ciągle w mediach - inaczej po krótkim czasie lud będzie miał to w dupie. Rolą Brytanów jest w takiej sytuacji robienie dymu - musi być o nas DUŻO i GŁOŚNO!!!

***

Foczuś, przekieruj pana redaktora na nasze Forum - niech napisze porządny artykuł o Akcji - od czegoś przecież musimy zacząć... Poza tym sama możesz coś napisać - masz talent!!! :-)

***

Dzik, Kotecek - prześlijcie mi też na maila Wasze pomysły w sprawie tej "akcji informacyjnej Brytana". icefall@o2.pl

***

Mam już kilka tropów które być może doprowadzą brytana Icefalla do kasy dla TOPR. W przyszłym tygodniu pogadam z kilkoma osobami - niektóre z nich mają trwałe lub sentymentalne związki z Górami i ratownictwem, a mogą się okazać BARDZO pomocne finansowo... Niczego jeszcze nie mogę obiecać, ale zrobię wszystko co w mojej mocy.

***

Mam nadzieję, że w piątek dostanę info od Józefa Janczego w sprawie ewentualnej zgody p. Henryka Serdy na demonstrację w jego obronie. Myślę, że nie powinno być z tym problemu... Wstrzymajcie sie jeszcze chwilę, ale jeżeli dostaniemy tą zgodę, to zróbcie tam taki dym, żeby zleciały się wszystkie ekipy telewizyjne ;-))) Ja niestety nie dam rady przyjechać na wtorek, ALE jeżeli to zorganizujecie, to dam znać odpowiednim ludziom w TVN24 i w TVP1, którzy będą się później ścigać na miejsce dramatu ;-)

***********************

Dobra, kończę już. Przepraszam za niewątpliwy chaos ale jestem po ciężkim dniu nie kończącym jeszcze wyjątkowo ciężkiego tygodnia...

Pozdro i dobranoc,

Icefall



_______________________________________
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» 19 II 2004 SPRAWOZDANIE Z ROZMÓW

Icefall 20 lut 2004 - 02:41:30

Re: 19 II 2004 SPRAWOZDANIE Z ROZMÓW

sfpl.pl 20 lut 2004 - 14:00:27

Re: 19 II 2004 SPRAWOZDANIE Z ROZMÓW

Pabu 20 lut 2004 - 15:36:35



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty