oki. można się uczyć na 4-ach, ale wiecej "wyciśniesz" z kursu na 5-ach. Wspinam się już dość długo na jakimś tam poziomie, przy tym dawno temu bawiłem się w szambonurstwo (kurs letni i zimowy w Tatrach), więc jakieś pojęcie o operacjach linowych mam - a zakładanie stanowisk jeśli ktoś jest w miarę ogarnięty nie jest czymś starsznym. Dlatego właśnie pytam o "zaawansowane" kursy.