Witam,
szukam osoby do wspólnego wspinu, która chciałaby się podzielić sprzętem. Niestety poza butami i uprzęrzą (oraz 1 karabinkiem ;), nie mam więcej.
5 lat temu miałam 2 dość intensywne sezony (na ścianie i w skałach), doszłam tak do VI, zdarzyło mi się nawet coś poprowadzić. Kolejne sezony kompletnie słabe, więc obecnie sporo spadłam.
Teraz chciałabym wrócić, ale nie mam za bardzo ekipy ani sprzętu.
Na razie chciałabym pokręcić się po Zakrzówku popołudniami, gdzie mogę dojechać rowerem,lub dolinki podkrakowskie. Potem można pomyśleć o czymś więcej:) Wszystko do uzgodnienia na prv.
Pozdr,
Jolka