Miałem 3-letnią przerwę ale próbuje ponownej aktywności - brak partnera/partnerki do liny utrudnia postępy. Szukam kogoś najchętniej z Warszawy.
Ważę 85km, szpej mam. Kiedyś robiłem drogi VI.1, teraz zaczynam od początku :)
W tygodniu ścianka, w weekendy skały lub Tatry - nic trudnego na początek.
Doświadczenie, to 6 lat wspinania, od panelu, przez skały, Tatry, Alpy i Dolomity. Kursy skałkowy i taternicki. Sporo wspinałem się we Włoszech i w Chorwacji.
Nie interesuje mnie wspinaczka sportowa z naciskiem na cyfrę - raczej drogi do max VI.1, a nawet do VI. Rekreacyjnie :)