Nawet nie będę się czepiać, bo wiem że robicie to w dobrym celu :P Jednak pamiętam czasy w latach 90, kiedy jedynym zabezpieczeniem była zwykła lina przywiązana do pasa. Myślę że fakt że zamierzam pracować z uprzężą, odpowiednią liną a nawet z asekuracją to już duży postęp. Zasadę działania kubka asekuracyjnego wydaje mi się że rozumiem, zresztą przetestuję na jakiejś małej wysokości, ewentualnie jeżeli było by to możliwe to chciałbym usłyszeć z waszej strony czy kubek, który podałem w postach wyżej jest ok, czy musi być w miarę droższy (line zamierzam kupić 11mm). Chciałbym też zapytać o karabinek. Posiadam na stanie stalowy, dosyć stary jednak w bardzo dobrym stanie. Fakt że może nie jest tak lekki jak nowe, jednak swoją funkcję powinien spełniać. Ma ktoś może do takiego karabinku jakieś zastrzeżenia?