Dzięki za radę, wiadomo, że wszystko najlepiej byłoby wymienić, ale to są liny należące do "hobbystów", którzy robią sobie tyrolki z drzew, jakieś małpie mostki, czasem zjadą w pionie, czasem zatrudnią się do odśnieżania dachów. Na pewno nie mają kasy na wymianę. Rzadko używają no ale to 7-10 lat robi swoje. Gdyby to była profesjonalna firma, to od razu bym kazał wymienić. A ponieważ sytuacja jest jaka jest to mam dylemat.
malaga69 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Liny podobno już po 2 latach od daty produkcji
> tracą 50% swoich właściwości i to bez względu
> na to, czy leżą w szafie, czy są używane.
Ale czemu? Nieodpakowana z folii lina, która leży w ciemnej szafie się utlenia? Bo ja słyszałem, że liny należy wycofać po ok. 5 latach nie od daty produkcji, ale od PIERWSZEGO UŻYCIA.