Czesc
dzieki za oddanie sprzetu ! to bylo bardzo mile, myslelismy ze sprzet juz stracony. Kolega mial zlamane pięty dzieki czemu zachował częsciowa samodzielnosc. Dlatego podjelismy decyzje o zjezdzie zeby nienarazac ratownikow na koniecznosc niebezpiecznego desantu w pionowa sciane. zjad ograniczyl sie do opuszczenia w pionie i trawersie po polkach ratownikow w poszukiwaniu asekurowalnego miejsca na stanowisko ratunkowe. Znamy techniki auto asekuracji ale szlo to powoli strasznie, i wniosek byl taki ze musimy to cwiczyc bo inaczej, szczegolnie pod wplywam stresu praktycznie nic niedzialalo plynnie. niebylismy na kursie uczylismy sie sami, ciezko mi ocenic jak to wplynelo na nasze zachowanie. akcja TOPRu byla szybka bo ograniczyla sie do podjecia z windy w zawisie. Dzien wczesniej byl tam inny wypadek gdzie ratownicy desantowali i pewnie ta akcje widzieliscie. Jestesmy opisani w 37 kronice, wpis poniedzialkowy.
Pozdrawiam
Tychnowski Bartosz
poczatkujacy Taternik