Witam,
Ostatnio wziąłem sobie na grań uprząż Shaolin firmy Beal (wyjątkowo). Wcześniej jej nie używałem (kupiony na zasadzie może się przyda), jest lekka, wytrzymała, ale dedykowana do prac na wysokości. Ku mojemu zaskoczeniu jest bardzo wygodna i o wiele lepsza niż moja wspinaczkowa firmy Black Diamond. Różni się tymi od zwykłych że ma stalowy łącznik zamiast taśmy. Wiązanie "ósemki" niczym się nie różni, ale zastanawiam się czy jej nie brać W tatry na grań, ten stalowy ring nawet ułatwia wpinanie sprzętu.
widzicie jakieś wady stosowania tej uprzęży w skale?.
[
beal.pl]