Szukam dwóch narzędzi do ogólnego zastosowania zimą. Mam duże doświadczenie w turystyce zimowej natomiast przenoszę się powoli na stronę wspinaczkową. Na początek napewno bardzo łatwe drogi. Wspinam się głównie latem (skały), a zimą jak narazie turystyka. Nie chce nic typowo wspinaczkowego (Nomic, Fuel itd.) Zastanawiam się nad Viperami albo Quarkami.
Poczytałem trochę na temat tych czekanów na różnych zagranicznych forach i jest to mniej więcej to samo. Wiem też, że młotki lepsze do lodu (a często są też demontowane) a do alpejskich zastosowań łopatki.
Chciałbym tej zimy spróbować: mikstu, samego lodu oraz drytoolingu. A także na podejściach musi się sprawdzić (stąd taki wybór krzywizn).
W jednym ze sklepów górskich obecnie można dostać Vipery za ok 630zł ( ale tylko młotek). Cena jest bardzo dobra i kusi natomiast przed zakupem wolę się skonsultować z bardziej doświadczonymi. I tak bym musiał w RKSie wymienic ostrza na grubsze mikstowe
1. czy lepiej mieć jednak młotek i łopatke niż dwa młotki ? łopatką można sobie uszkodzić twarz, ale jest znów lepsza do trzymania na podejściach.
2. czy lepiej dopłacić te 200zł do quarków, bo później łatwiej sprzedać, gdyby....
3. Singing Rock Bandit w tamtym roku dało się kupić nowe w promocji za 390zł sztuka ( tak, była taka promocja)- czy warto poczekać na taką promocję i za pół ceny wejść w Bandity, które posłużą do momenty zdobycia doświadczenia ?
Nie jest łatwo wywalić tyle kasy,a później żałować, ale też wiem,że nie warto na takim sprzęcie oszczędzać.
Cos doradzicie ?