Z dużą nostalgią wspominam początki mojej działalności wspinaczkowej - rok 1969. Dostępne były tylko liny sizalowe , potem można było zdobyc ( nie kupić - tylko zdobyć) liny z Bezalinu. Teraz jest problem - którą linę wybrać. No cóż - czasy sie zmieniaja.Pozdrawiam