> 1/ spróbuj jednak zrobić swojego prawie maksa w
> bardzo wygodnych, może już za dużych butach z
> dziurą! Skoro się wspinasz tak długo, to
> zobaczysz, że nie ma w zasadzie różnicy. Myślę, że
> jednak trzyma Cię po prostu głowa.
W czasach wczesnej mlodosci mialam takie dziurawe buty i mnie nie ograniczaly, ale mialam tak silna stope, ze faktycznie nie bylo roznicy. Stopa wzmacniala sie wraz ze scieraniem podeszwy buta. W zeszlym sezonie kupilam solution i okazalo sie, ze mozna stac na lebku od szpilki :-))) Niestety kupilam rozmiar w miare wygodny i jesienia juz byl za duzy, ze wszystkiego wyjezdzalam. A mialy niby sie nie rozbijac... Moze w upał stopa spuchnie i znow beda OK. Nie ma to jak sznurowane buty...