Bee Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Co do trudnosci to mam zgola oddmienne zdanie.
> Nawet na VI.1, jesli jest to czyjs limes, jakis
> malutki stopien moze okazac sie kluczowy.
> Wspinajac sie na swoim maksie trzeba stac wszedzie
> pewnie i ufac butom. W slabych butach, ktorych nie
> czujesz, nie rozwiniesz sie na bardzo.
> Np. VI.3 mozna zrobic w trampkach, ale nie jesli
> jest to zyciowka. Cyfra nie ma nic do rzeczy w
> doborze buta (no powiedzmy powyzej 6).
> Ja sie wspinam wiecej niz pol zycia, prace stop
> oceniam za poprawna, doceniam dobry but"
1/ spróbuj jednak zrobić swojego prawie maksa w bardzo wygodnych, może już za dużych butach z dziurą! Skoro się wspinasz tak długo, to zobaczysz, że nie ma w zasadzie różnicy. Myślę, że jednak trzyma Cię po prostu głowa.
2/ alternatywa do TC PRO, to Scarpa Maestro Mid = twarde, szrokie=wygodne, sznurowanie do końca buta (wystarczająco precyzyjne), podwójne wzmacniane przeody (przy klinowaniu nie czujesz wogóle bólu).Są świetne, ale TC Pro nie znam.
Jest jeszcze wersja Scarpa Maestro Apline Pro = ocieplane primaloftem ze skarpetą z neoprenu (nigdy nie zmarźniesz, ale są strasznie drogie)
Mischa
Michał Brożyna