Mnietek Napisał(a):
>
> Nie wiadomo w jakie drogi będzie się wstawiał.
> Jeżeli w jakieś mocno uczęszczane, obite klasyki
> to może i pięćdziesiątka wystarczy. Znam takich co
> po zakupie liny 50m kupowali 60m, bo na zjazdach
> trzeba było motać swoje stanowiska na 5m zjazdu.
O to właśnie chodzi. Słyszałem o absurdalnych sytuacjach dowiązywania repów, czy sznurówek (tu chyba ktoś popłynął, chyba, że miał sznurówki z repa), bo zabrakło kilka m do stanu i wolałbym uniknąć takich akcji. 60m wydaje się być standardem, przynajmniej tak wynika z moich obseracji i wielu opinii, które słyszałem. Poza tym na razie skupiam się na Tatrach, gdzie podejścia nie są morderczo długie, więc te dodatkowe 10m nie stanowi problemu. Jest też ryzyko popieprzenia przebiegu drogi i wtedy te dodatkowe metry mogą być przydatne. Na razie najbardziej skłaniam się ku Tendon Master 8,5. 46g/mb, pełna impregnacja, niezłe parametry, opinie przychylne poza tym, że rzekomo dają krótsze żyły :D
Znalazłem jeszcze ciekawą opcję z Cousin Trestec, ale nic o nich nie wiem..
[
sklep.portalgorski.pl]