O ile mówiac o boulderingu nie masz na myśli wspinania w polskim wapieniu, polecam jak najmiększe buty z wyższej półki, bo nie ma nic ważniejszego przy nauce techniki pracy na stopniach, jak dobre czucie i precyzja. Miękki but na ścianie będzie dobrze stał na paczkach i działał w przewieszeniu, a usztywnienie z tworzywa w rejonie palców zapewni przyzwoitą pracę na szpaksach i krawądkach.
Kluczowe jest to, żeby buty z czasem nie traciły fasonu, czyli utrzymywały pierwotny kształt dzięki wspomnianym insertom/zmyślnie zaprojektowanemu układowi pasm gumy z boku i od spodu cholewki, utrzymującemu napięcie). Zaprzeczeniem tej rekomendacji jest Cobra La Sportivy - but, który zachowuje parametry przez dwa tygodnie. Do Tenai i klasycznych modeli Anasazi (nowych nie znam) w kontekście boulderingu też nie mam przekonania - są podatne na odkształcenia i z czasem tracą agresywny profil.
Zdolność utrzymywania pierwotnego kształtu sprawia też, że buty lepiej będą się sprawowały po podklejeniu, a więc posłużą dłużej. O to ostatnie w przypadku bardzo miękkich butów w polskich realiach niestety niełatwo, bo niemal oryginalną precyzję gwarantuje tylko korzystanie z firmowych podeszw producentów, które dla rodzimych podklejaczy zdają się być nieosiągalne.
Jeżeli chodzi o wybór, potraktuj to jako eksperyment. Dobór właściwego dla Ciebie modelu (a następnie modeli, bo mało kto kończy z jednymi butami) to niekończąca się przygoda, w której działa tylko metoda prób i błędów. Innymi słowy, zabawa na lata.
Tak jak pisali poprzednicy, buty trzeba mierzyć. Mi np. najlepiej wspina się w modelach, które najlepiej leżą mi na stopie, nawet jeśli na początku bardzo cisną. Zakładam i od razu to czuję. Potem dochodzi tylko kwestia tego, jak się zachowują na różnych stopniach. W butach, w których czujesz się źle, trudno będzie Ci eksperymentować i uczyć się nowych rzeczy.
Zwróć uwagę na to, żeby czubek był dokładnie pod Twoim dużym palcem, a pięta była dokładnie dopasowana i nie drażniła Achillesa. Puste przestrzenie wew. buta są co najmniej niepożądane.
Wiodący producenci mają kilka kopyt (po angielsku „last”), które z reguły „obsługują” stopy w większości kształtów. Istotna jest wysokość podbicia, szerokość stopy, proporcje długości poszczególnych palców.
Wrzucam dwa ciekawe linki, które mogą pomóc wyjaśnić co nieco:
[
www.scarpa.co.uk]
[
youtu.be]
Powodzenia!