pperdyla Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jak ktoś już ma szpej wspinaczkowy, to można
> dokupić absorber płytkowy za ~30PLN, i z kawałka
> liny, kilku pętli i dwóch HMSów zrobić swoją lonżę
> na ferraty. Początkującym nie polecam :P
> Minus jest taki, że HMS co prawda prześwit ma
> spoko, to jednak zamek lubi się sam zakręcać, co
> trochę wkurza przy przepinaniu.
> Plus absorbera płytkowego jest natomiast taki, że
> po wyłapaniu poważnego odpadnięcia wystarczy
> przeciągnąć linę z powrotem i awaryjnie dokończyć
> drogę/zrobić wycof. Oczywiście zestaw taki należy
> wycofać potem z użytku, ale moim zdaniem lepsze to
> niż rozpruty absorber typu zszywanego.
mam parę pytań, skoro dajesz tak "dobrą" radę dla początkującego:
- jaka lina? dynamiczna, statyczna, pojedyncza, podwójna czy bliźniacza?
- jaka grubość? 10mm, 9,5mm a może 8mm?
- jaką siłę absorbuje płytka w stosunku do grubości liny?
- co stanie się z liną w płytce po upadku np 5 metrów na ferracie? czy da się ją cofnąć?
- co znaczy poważne odpadnięcie? 2 metry? 5 metrów czy 10 metrów?
- jaki jest współczynnik odpadnięcia przy locie 10 metrów?
- jaka jest wytrzymałość zwykłego HMSa na łamanie, gdy uderza w stalową kotwę mocującą stalową linę, przy poważnym odpadnięciu z 10 metrów człowiek o wadze 85 kilgramów?