Witam,
spędziłem na ściance wspinaczkowej trochę i chciałbym pójść w końcu w skały. I tu mam pewne wątpliwości do sprzętu. Jest jego multum i nie wiem w co celować.
Jedno kryterium: tanio, dobrze, ale nie skrajnie. Budżet niestety ograniczony :/
Nie wiem jeszcze, czy będę wędkować, czy działał z asekuracją dolną - wszystko zależy od kolegi, który czuje się mniej pewnie i jeszcze się nie określił. Dlatego proszę o pomoc w rozpatrzeniu tych dwóch aspektów.
Tak więc pierw kubek: jaki? Modeli jest wiele i nie odróżniam ich właściwości.
Dalej lina:
1) statyczna do wędki: czy tu jest potrzebna jakaś atestowana i firmowa lina? Nie chodzi mi o to, żeby pójść do budowlanego i kupić pierwszą lepszą, ale czy są na internecie tanie liny tego typu przystosowane do wspinaczki?
2) dynamiczna do dolnej: jakiego typu? Czy Simondowe liny z Decathlonu są warte uwagi? Oczywiście mówimy o wspinaniu w miarę amatorskim, super waga czy inne magiczne właściwości nie mi jeszcze potrzebne.
Waga wspinaczy: w okolicach 75 kilogramów. Pożądana długość liny: 50 metrów.
Ekspresy: tu też nie mam jeszcze specjalnych wymagań, byle były tanie - do max. 40zł za sztukę (Skyloteci i Simondy za 35 są - warto czy lepiej iść w coś innego?). Tudzież może jakiś komplet?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-01-28 11:20 przez UriUs781.