Jeśli chodzi o układ liny planowałem robić dokładnie tak samo.
A jak masz załatwione opuszczanie (w tym na niewielkie odcinki, np. gdy próbujesz pojedynczego ruchu)? Masz coś wpięte w obciążoną linę i się przepinasz? Jeśli tak to jak to wygląda pod względem wygody?