shadow800 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ooo dwóch zalogowanych wczoraj jak miło :)
> więc kolejno:
> 1) Jeśli chodzi o skalnik.pl to nie pierwszy taki
> przypadek, kiedys w 2+1 kupiłem camloty i
> czekałem na nie trzy miesiące, po moim
> zamówieniu zrobili szybko przecene z 250 na 190
> czy jakoś tak...
Widać taka firma, a szkoda..
> 2) Promocje i rabaty nie służą temu byśmy
> mogli kupić taniej tylko byśmy kupili więcej i
> drożej kto uważa inaczej jest idiotą
Idiotą jest klient, który daje się naciąć na lewe promocje, idiotą nie jest zaś klient świadomy, umiejętnie korzystający z pojawiających się okazji, bądź umiejętnie przeczesujący rynek celem wyszukania najkorzystniejszej ceny pożądanego produktu :)
> 3) W firmach typu skalnik dominuje mentalność
> kaliego: klient się natnie na naszą pseudo
> promocje: dobrze, my wpadniemy we wlasne promocje:
> źle.
To niestety pokazuje prawdziwe oblicze takiego sklepu. Co rusz na giełdzie wspinaczkowej widzę osoby poszukujące kogoś do promocyjnych zakupów i już dość dawno nie widziałem tam nikogo rozżalonego, ale widać czasem musza kogoś dla zasady oskubać, tak jak Ciebie...
> 4) numer z rządaniem dopłaty to standardowy
> chwyt sprzedawców, często opisywany w różnych
> książkach o tematyce manipulacji ludźmi
Możliwe, ale zdarza się też tak jak w moim przypadku, ze to zwykły błąd człowieka i próba załagodzenia sytuacji, niestety tak tez bywa..
> 5) monopolista typu skalnik to nie osoba prywatna
> i gdy rzecz ma się w drugą stronę to zawsze
> mają cię gdzieś a to usłyszysz że "buty się
> rozkleiły bo były użytkowanie niezgodnie z
> przeznaczeniem" a to wyjdą inne kwiatki
>
> reasumując przyciągają klientów niską
> ofertą, to niech się jej trzymają. Są tak duzi
> że nie panują nad tym co robią? zawsze można
> się podzielić na mniejsze spółki.
Masz rację, "klient nasz Pan". Bez względu na wielkość firmy, powinno się stawiać primo na jakość obsługi, bo jestem w stanie zaczekać na zamówiony towar nawet kilka tygodni o ile mi się nie śpieszy, ale tylko jeśli zostanę o tym odpowiednio poinformowany, a sprzedawca w wyniku jakiegoś fakapu postara się zachować twarz, a nie chować głowę w piasek.
Podsumowując, skoro masz z nimi takie przejścia to pokaż im co o tym sądzisz, może czegoś się nauczą i będziesz ostatnim klientem, którego tak potraktowali.
Powodzenia ;)