Patrz, gdyby ten temat stał tutaj 3 miechy temu, to bym wysłał. Teraz jednak leżą zakopane w skrzyni ze sprzętem za granicą. Mało używane (dwa wyjazdy?). Używałem też tych wielkich kości od Wild Country i tutaj muszę przyznać, że zaskoczyły mnie - świetnie i bezproblemowo siadają. Jednak ja się wspinałem na tym tylko w gritstonie (niech będzie, że na tym forum nazwę go "piaskowcem gruboziarnistym"), a tam camy siadają jak złoto. Heksy z równoległych rys się wysypują, w obłych horyzontalnych rysach nie siadają (a to dość częsta formacja dla gritu).