W sklepie na Zyblikiewicza to była stała praktyka, dlatego przestałem w ogóle tam cokolwiek kupować, nie mówiąc już o tym że szanse by ktokolwiek ze sprzedawców się ruszy i poszuka np. butów w innym rozmiarze niż ekspozycyjne była zerowa. Nie wiem jak jest teraz ale uraz pozostał...