Sziszecki Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A jak prowadzić sklep bez magazynu? Bo to ciekawa
> teoria. Magazyn odbieram jako: a) towar zakupiony
> do dalszej odsprzedaży; b) miejsce w którym ten
> zakupiony towar jest przechowywany.
Jest wiele sklepów internetowych (w różnych branżach) które działają na zasadzie - ktoś u mnie zamówi to ja zamawiam wtedy u dystrybucji lub mają na stanie niewielką część oferowanego przez siebie asortymentu. Ciężko nazwać taka sytuację sprzedażą - raczej pośrednictwem. Sklep taki ma zatem niższe koszty utrzymania wynikające z braku kosztów utrzymania magazynu jako powierzchni użytkowej (czynsz i inne opłaty) oraz utrzymania produktów, które się nie sprzedają, mniej rotują lub nie sprzedały się w danym okresie i zalegają.