Chyba chyba żaden z producentów nie atestuje lonzy do asekuracji, sa nawet ostrzeżenia (must never be used as a self belay for the climber or to belay a partner, czy jakos tak) i nominalna wytrzymalość podawana to 2 KN (czytać: nie wiadomo ile dokładnie wytrzyma).
W praktyce jest już troche inaczej... Zawsze jest jakas szansa że smycze zatrzymają lub chociaż spowolnią ew. lot i chyba każdy wlasnie na to po cichu liczy (poza oczywistym zabezpieczeniem przed zgubieniem dziaby).
Tak z doświadczenia unikałbym wszystkich lonż gdzie mocowanie jest karabolem - lubi sie wypiąć np w BD. Grivele maja zakręcany karabol, ale też słabo to działa. Nie używałem ale na zdrowy chłopski dobrze wyglądaja lonże Blue Ice Boa, mocowane na krawat. Ewentualnie samoróbka lub przerabianie gotowych.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-12-05 12:29 przez bulva.