Czołem,
zmieniałem w tym roku połówkę. Wybór padł na Beal Cobra II 8,6 unicore 2x50 dry cover. Po pierwszych drogach nie mam uwag. Poprzednikiem był Lanex/Tendon 8.6mm. Modelu nie pamiętam. Jedna żyła wymieniona była w 2009 po tym jak dostała kamieniem na Granatach. Druga ładnie się trzymała, ale po tylu latach prosiła się o wymianę (będzie na dywanik). W porównaniu do Tendona oraz Mammuta Genesis (posiada znajomy), Beal wygląda bardzo zacnie. Pewnie dla tego, że nowy. Tendon dawał radę, nie miałem uwag. Mammuta używałem niewiele w zasadzie to samo co Mammut. Punkt dla Beala za unicore. Stare Beale faktycznie miały tendencje do puchnięcia zobaczymy jak spisze się nowy.
Nie przepadam za podejściami i noszeniem więc 50 m uważam za wystarczające. Starczało dotychczas w Tatrach i Dolomitach.