Lonża, która zawiodła i przez którą była cała ta afera i safety recalle, też miała atesty UIAA - dlatego tyle szumu było. Warchoł po prostu wytknął autorowi wątku niekonsekwencję i/lub irracjonalność - prosi o rekomendację lonży z czystą historią (mimo, że "czysta historia" o niczym nie musi świadczyć - ani in plus, ani in minus), po czym wybiera lonżę, która co prawda ma czystą historię, ale nie wiadomo czy to zasługa jej doskonałego wykonania, czy też zbyt krótkiej obecności na rynku. Na dodatek ma ona właśnie taką konstrukcję, przed jaką przestrzega raport UIAA (co oczywiście też nie musi oznaczać, że jest ona gorsza)