DEXiu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wybacz lekką złośliwość, ale... internet
> założyłeś sobie wczoraj? ;)
Kolega chce poznać opinie użytkowników. Co w tym dziwnego? Materialow reklamowych i "wydaje mi się" w necie jest mnóstwo. I nie o to było pytanie. Wybacz więc lekką złośliwość: po kiego klepiesz o złośliwościach jak nie używałeś?
Mam Jula od niedawna. Za krótko żeby wyrokować ale w porównaniu do przyrządów:
-click up,
- smart Mammut,
jest IMO latwiejszy w obsłudze bardziej intuicyjny i współgrający z właściwymi nawykami z klasycznych przyrządów.
Do sportu nadal wolę Gri ale moja Żona na wiadomość, że ma asekurować z Gri, robi się szara. Jula przyjęła "cieplej".
Używałem go z połówkami: 8.3, 8.0 i z pojedyńczymi 9.5, 9.2. Nie przycina się i zarówno na wędce jak i na prowadzeniu obsługa nie sprawila trudnosci.
Wadą na pewno jest opuszczanie partnera lub zjazd przy wpięciu w pozycji aktywnej. Kontrolowanie dźwigni nie wymaga siły ale ciężko dozować przepływ liny płynnie co nie jest dobre przy zjeździe z gównianego stanu.
Więcej napiszę jak więcej poużywam. Jeszcze kilka wyjazdów w teren i zdecyduje czy w Dolomity wezmę ATC Guide czy Jula.