Gniewus Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Muszę wejść w polemikę z Jackiem Czechem:
>
> "Dzięki innowacyjnej konstrukcji zwiększone
> zostało bezpieczeństwo wspinacza, natomiast
> sposób użycia podobny do zwykłego kubka pozwala
> kształtować dobre nawyki asekurowania u
> kursantów"
>
> Od strony instruktorskiej wygody - OK. Kiedy
> wyposażę cały zespół w Click Up'y mam
> spokój. Żaden nie zaliczy gleby. Jednak nie ma
> mowy o prawidłowym nawyku blokowania przyrządu.
> Działa zbyt mała siła na blokującym odcinku
> aby kursanci wyrobili sobie odpowiednie nawyki.
Jeśli ktoś uczy kursantów asekuracji z półautomatu to jest pół instruktorem. To, że instrukcja wymaga prawidłowych odruchów to nie znaczy, że takie się faktycznie kształtują. Kursant mimowolnie nauczy się nie przykładać dużej uwagi do uważnego asekurowania. Ilu ludzi prawidłowo asekuruje z gri-gri? Mój znajomy poszedł z dziewczyną na ściankę na której były zamontowane bloczki hamujące linę tak, że trzeba się wysilać, żeby podać linę do opuszczania. Potem poszli na normalną ściankę i skończyło się glebą i poparzeniami rąk.