Cześć! Oczywiście, masz dużo racji, szczególnie dot. realizacji programu szkolenia i tworzenia materiałów szkoleniowych. Z jednym do końca się nie zgodzę. Instruktor jednak w kwestiach sprzętowych powinien "być w kursie". Jasne, że można coś pożyczyć zamiast kupować. Problem raczej tkwi w tym, że ktoś wyraża swoją opinię o czymś czego praktycznie nie zna podpisując się instruktor.... chyba dla podniesienia rangi wypowiedzi. Instruktor to kompetencja, a kompetencja to wiedza i umiejętności a tego trochę zabrakło. Ale faktycznie masz rację, że nie ma co dalej bić piany. Wystarczy!