damians Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Na własnej asekuracji zacząłem się wspinać
> niedawno i za każdym razem zawsze po głowie
> chodziła myśl "ile ta kość wytrzyma".
Chyba przejmujesz się nie tym, czym powinieneś. Kość wytrzyma tyle, ile ma wytrzymać, a nawet znacznie więcej (średnio). Natomiast nie wiadomo, ile wytrzyma skała, i czy kość nie wypadnie zanim zdąży cokolwiek wytrzymać. Przypadki uszkodzenia kości są nieporównywalnie rzadsze, niż uszkodzenia skały lub wyrwania kostki jeszcze przed właściwą fazą hamowania lotu. Gdyby nawet wszystkie kości były dziesięć razy bardziej wytrzymałe, niż obecnie, miałoby to niewielki wpływ na bezpieczeństwo wspinania na własnej.